Sprzątanie, sprzątanie, sprzątanie... Nie chce mi się. A to dopiero początek. Na razie mój pokój. Czeka na mnie reszta domu by ją posprzątać. Zamiatanie, mycie, odkurzanie, ścieranie kurzy,... Ile tego jest! Ale dam radę. Muszę! Dzisiaj festyn. Będzie super. Koncert Feela. Jak ja nie lubię takiej pogody. Ciepło, a za chwilę zimno, ciepło, zimno... No ale cóż, jesień idzie i taka pogoda to będzie normalność. Trzeba będzie się przyzwyczaić. Kończę, bo muszę chomikowi posprzątać klatkę.
Zdjęcie wyszukane na poprawę humoru :
Miłego dnia.
Bye!
Ciekawe zdjęcie, a ja już dołączyłam do obserwatorów :)
OdpowiedzUsuń