Bye.
piątek, 31 sierpnia 2012
Już piątek
No to dzisiaj ostatni dzień wakacji. Byłam z bratem w mieście na zakupy. Już nieraz planowaliśmy sobie ,że razem pojedziemy i tak przeszły dwa miesiące. Wybraliśmy się w ostatni dzień, ale jeszcze na wakacjach. Przez całe wakacji nie miałam tyle zaplanowane niż na te ostatnie trzy dni. Dzisiaj, jutro i niedzielę. No ale cóż. Na obiad zrobiłam z bratem naleśniki z jabłkami. A mama zrobiła placek. Na koniec wakacji pogoda jest najlepsza. Słońce świeci ani jednej chmury. A my do szkoły musimy iść. Z jednej strony się cieszę, bo znudziło mi się już to siedzenie w domu. Ale zawsze jest smutno, gdy coś się kończy. :( Miłego końca wakacji !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze mile widziane. ♥