Rok szkolny rozpoczęty jak najbardziej pozytywnie. Optymizm wszyscy mieli do czasu, gdy dostalismy plan lekcji. Jakoś ta radość minęła. Nie no plan lekcji okej oprócz tego, że codziennie osiem lekcji. Jakoś przeżyjemy. Co słyszałam to wszyscy mają taki beznadziejny plan lekcji. Też chciałabym mieć tak jak mój brat na trzecią lekcję. :( A jutro zaczynamy od polaka. Nie jest tak źle. Jutro jeszcze dwa w-f. Lajcik. Jutro tak jak pisałam osiem lekcji. Ale na końcu wychowawcza. Zaczęło się wczesne wspawanie, a ja jeszcze po weselu nie odespałam. I chyba nie odeśpię w najbliższym czasie.
matma też jutro..
Dzisiaj na obiad ugotowałam żurek, a na drugie placki ziemniaczane. Pycha. ♥ Tyle idę na Tv.
Dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze mile widziane. ♥