I pomyśleć, że jutro już pierwszy dzień szkoły. To takie jednocześnie irytujące i zaskakujące. Dopiero się zaczynały. Odbieraliśmy świadectwa, cieszyliśmy się że już po klasyfikacji i, że mamy całe dwa miesiące wolnego. Jednak czas biegnie niebłagalnie szybko. I to niby długie wolne dobiegło końca. Zawsze jak zaczyna się rok szkolny największą naszą ciekawość zżera jaki to będziemy mieć plan lekcji. Wszyscy chcą wiedzieć wcześniej czy będzie dużo lekcji w dane dni czy tak mniej. Zawsze liczymy na tą drugą opcję. Niestety częściej jest ta pierwsza. Z tych wakacji na pewno zapamiętam:
-ognisko, które z dziewczynami z mojej klasy zorganizowałyśmy sobie zaraz w pierwszy dzień wakacji, nie odbyło się one bez spalonej bułki, szampana Piccolo i oczywiście pozytywnej energii, która była w nas od samego początku.
- kupowanie prezentu na urodziny koleżanki, oraz niespodziewane wpadnięcie do jej domu i danie go, a później Birthday Party.
- jeżdżenie przez kilka tygodni do dentystki
- kopienie siano w deszczu
- niespodziewanych gości
- festyn i sprzedawanie losów
- błyskawiczne kopanie ziemniaków
- wiele innych niezapomnianych wspomnień.
Wakacje wracajcie do nas jak najszybciej. Mam nadzieję, że będą tak samo fantastyczne jak te. Albo jeszcze lepsze. Wracajcie jak najszybciej. Widzimy się za 10 miesięcy. Szybko minie!
Bye.