Dzisiaj przed południem zakupy. Tak naprawdę kupiłam tylko oprawki na zeszyty. A teraz wróciłam od koleżanki. Oprawiała książki i sprzątała. Trochę jej pomogłam, ale tylko trochę. A później ciasteczko, soczek i gadanie. Pogoda taka jak była i chyba nie ma zamiaru się zmieniać.
Nic tylko a taką pogodę położyć się i przespać. Ale na mnie czeka dalsze sprzątanieNo i pieczenie placka z jabłkami. Idę strugać jabłka.
Bye!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze mile widziane. ♥